Przy usuwaniu laserowym nie ma prawa pojawić się żadna krew, osocze, przerwana ciągłość skóry, czy wręcz żółte plamki.

Prawidłowy zabieg z użyciem lasera wygląda tak – delikatne zaczerwienienie wokół, może pojawić się bardzo delikatna opuchlizna i w dosłownie 2-3% przypadków – wybielone włoski.

Jeśli ktoś wam mówi, czy widzicie po zdjęciach, że krew, osocze i przerwana ciągłość skóry jest normalna – uciekaj czym prędzej.

Najczęściej popełnianym błędem który wpływa na to czy pigment został usunięty dobrze – jest zły dobór parametrów.

Jeśli użyjemy złych parametrów (moc i gęstość energii) i nie dostosujemy ich do stanu skóry – możemy wywołać nic innego jak poparzenie.

Skóra jest poparzona już do końca życia jest upośledzona pod względem rozprowadzania temperatury. Co znaczy, że dłuższy pobyt w saunie, który powinien być całkiem bezpieczny – skończy się ponownym poparzeniem, lub większym dyskomfortem.

Niestety – każdy kolejny zabieg z użyciem lasera nawet ten dobrze przeprowadzony, może pogłębiać stan skóry powodując coraz większe oparzenie.

Dlatego tak ważne jest, by sprawdzać 100 razy studio które zajmuje się usuwaniem – by nie zepsuć swojej skóry już do końca życia