Peeling węglowy – na czym polega i czym właściwie jest?

Peeling węglowy to zabieg który możemy przeprowadzić z użyciem lasera – na czym on polega?

Na oczyszczoną z kremów i kosmetyków twarz nakładamy cienką warstwę emulsji węglowej, która wysychając – przywiera do wierzchniej warstwy skóry – nie ma najmniejszego sensu, by nakładać ogromne ilości maski węglowej (tak jak się to widzi na instagramie) bo tylko ta część która fizycznie dotyka skóry – coś daje. Nadmiar wręcz może doprowadzić do wyprysków na twarzy.

Gdy maska jest już sucha, wystawiamy całość na działanie lasera. To właśnie na tym etapie dzieje się magia – laser „wypala” emulsję węglową oraz martwy naskórek, zostawiając świeżą, odżywioną skórę.

Po przeprowadzeniu zabiegu, należy dokładnie ponownie oczyścić skórę płynem miceralnym, tak by nie został żaden fragment maski na skórze – nic się nie stanie, ale po co ktoś ma chodzić z czarną plamą 😀

Po zabiegu należy nawilżać skórę, najlepiej kremem na bazie wody i unikać jej wysuszania.

Główną przewagą peelingu węglowego nad innymi jest to, że efekt jest od razu po zabiegu i nie ma żadnej możliwości by poparzyć klienta (nie jak w przypadku peelingów chemicznych/kwasowych). Skóra również się nie łuszczy, bo wszystko czego mieliśmy się pozbyć – pozbyliśmy się na zabiegu.

Zabieg należy powtarzać co 3-4 tygodnie i do uzyskania najtrwalszego efektu potrzeba od 3 do 5 sesji.

Peeling węglowy jest całkowicie bezbolesny, a wręcz czasem słyszę opinię – że jest przyjemny.